Portale, portale...

Gdzie nie spojrzeć - portale. W Internecie: portale, w gazecie: portale, w telewizorze: portale, otwieram lodówkę. . . :-)

A te nazwy: portal (w domyśle: zwykły), portal wertykalny, portal horyzontalny, serwal, majtal, mortal (Oh! Chyba się zagalopowałem, dyć mortal udziela mi gościny). . . O hubach i innych takich nie wspomnę.

A jak to kiedyś było?

Pra-pierwowzorem wszystkich portali był, chyba, serwis Yahoo! - prowadzony przez dwójkę studentów jako ich prywatna strona. Każdy mógł podesłać im ciekawy odsyłacz. (Jako firma wystartował później, gdy studenci opuścili uczelnię). Oficjalna historia nie pomija ich nazwisk.

Była jeszcze wspominana na tych łamach Lista usług sieciowych Scotta Yanoffa, która nie przeobraziła się w żaden serwis internetowy.

A w Polsce? O ile sobie przypominam to rolę portalu z informacjami o Polsce spełniał serwis Wydziału Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego o nazwie Polska Strona Domowa (która już nie funkcjonuje. . . )

Mieliśmy też własną listę o nazwie Polskie Zasoby Sieciowe. Prowadził ją (od 1992 roku) Rafał Maszkowski, a niżej podpisany wpadł kiedyś na pomysł żeby ją zHTMLizować (i zrobił to ręcznie używając edytora vi). W tym samym czasie ktoś (Wojtek Bogusz i Tomek Surmacz) pracowali nad skryptem do automatycznej zamiany. Moje wprawki zaprzęgnięcia do tego programu awk nie zostały zakończone wersją produkcyjną :-(

Wirtualna Polska zaczęła się od Wirtualnej Akademii, a jej historia opisana kiedyś w magazynie Webmaster ma tylko jedną(??) wadę: nie wymienia nazwiska twórcy: Leszka Bogdanowicza. . . Choć ciągle można oglądać pierwotny jej układ.

Pozdrawia Was Stary Zgred.

CDN

Wojciech Myszka
Wojciech Myszka
dr inż. adiunkt

Tak się tylko rozglądam…